We wrześniu przeczytałem ciekawy artykuł w Gazecie Wyborczej,
Jego współautorem jest Maciej Samcik znany z bloga „Subiektywnie o finansach”.
Opisana została metoda firm pośrednictwa finansowego na
zarobienie dodatkowych pieniędzy. Wszystko pod
pretekstem zmian w OFE i groszowych emerytur. Hasło jednej z firm brzmiało:
„Co wybrać, ZUS czy OFE".
Doradcy przekonują, że trzeba samemu zatroszczyć się o
własną emeryturę. Im wcześniej to zrobimy tym lepiej. Tutaj muszę im przyznać
rację.
Postanowiłem osobiście sprawdzić, jak wygląda taka rozmowa
na temat wyboru między ZUS i OFE. Autorzy wspomnianego tekstu twierdzą, że
doradcy proponują nieświadomym klientom polisy
inwestycyjne z drakońskimi opłatami za zarządzanie.
Co więcej, na spotkaniach, rzekomo doradcy nie wspominają
nawet o III filarze, tj. o IKE i IKZE, które są przecież jednym (bardzo ważnym)
filarem przyszłych emerytur.
Każda okazja jest dobra, aby zarobić nieco pieniędzy. Takim
hasłem kierują się teraz pośrednicy, którzy poprzez spadek liczby transakcji na
rynku nieruchomości, przeżywają okres posuchy.
Jak wyglądała moja wizyta?
Wniosek kontaktowy na stronie pośrednika wypełniłem
wieczorem. Była to sobota. Już po 5 minutach odezwał się telefon i umówiłem się
na wizytę na poniedziałek.
Rozmowa wyglądała „standardowo”. Badanie mojej sytuacji
finansowej, powód w jakim przyszedłem na wizytę i do tego kilka pytać
prywatnych na zmniejszenie dystansu. Muszę przyznać, że doradca posiadał
naprawdę sporą wiedzę na temat rynku finansowego.
Niestety pierwszy zawód to całkowity brak odpowiedzi na pytanie z banera reklamowego „ZUS czy
OFE”. Brak było również obliczeń mojej przyszłej emerytury i korzyści każdego z wyborów (ZUS, OFE).
Nie zabrakło natomiast próby zabezpieczenia mojej emerytury.
Doradca zaproponował dwa produkty przy współudziale z ubezpieczycielami (a
jakże inaczej ;-) tutaj przecież są najwyższe prowizje). Pytanie brzmi, czy te
rozwiązania są na pewno najlepsze?! Podczas rozmowy wyraziłem swoje obawy, że
opłaty pochłoną cały zysk, jaki jest więc sens takiej inwestycji? „Doradca”
miał nie małe problemy, żeby odpowiedzieć na to pytanie.
Co więcej, powiedziałem, że posiadam już jedną polisę, którą
bez opłat będę mógł spieniężyć dopiero za 5 lat (nie wspomniałem, że została ona
odkupiona na rynku wtórnym za 50% wartości). Mimo tego doradca postanowił "wcisnąć" mi nową polisę z kolejną opłatą za zarządzanie, administrację, itd. zamiast
kontynuacji obecnej polisy. Jaki jest w tym sens?!
Była to kolejna wpadka firmy Expander i jednocześnie gwóźdź
do trumny. Zachowanie doradcy nie dawało żadnych złudzeń, że chodziło o
prowizję za sprzedaż polisy inwestycyjnej.
Moim zdaniem takie zachowania powinny być tępione przez
organy państwa. Jestem przekonany, że tysiące nieświadomych klientów podpisuje
umowy na produkty tego typu.
Przytoczę jeszcze jeden komentarz w sprawie polis:
„Ja bym tak ostro
ludzi nie oceniał - oni w większości nie wiedzą co kupują, dzięki zręcznym
technikom sprzedaży stosowanym przez akwizytorów. " No właśnie ! Jak można
kupować coś takiego bez zastanowienia opierając się tylko na słowach
akwizytora?!
To jakby kupować stanik bez mierzenia, bo ekspedientka oceni przez sweter, że75C będzie dobre ;-)”
To jakby kupować stanik bez mierzenia, bo ekspedientka oceni przez sweter, że
Expander w żaden sposób nie promuje IKE, a przecież przy
wypłacie pieniędzy z funduszy typu unit-link, które nie są rachunkami IKE
zapłacimy "podatek Belki" w momencie wypłaty środków z programu!!!
W IKE nie zapłacimy go, gdy pieniądze wypłacimy nabywając
prawo do emerytury.
Jest to kolejna, duża wpadka pośredników finansowych.
Gdzie dodatkowo oszczędzać na emeryturę?
Odpowiedź na postawione w tytule pytanie brzmi krótko: w IKE i / lub IKZE. Drugą możliwością są inwestycje przez Supermarket
Inwestycyjny mBanku, gdzie niestety przyjdzie nam zapłacić podatek Belki od zysków. O tym produkcie pisałem w jednym z ostatnich postów:
Opłaty w polisach inwestycyjnych proponowanych przez
pośredników najpewniej i tak zjedzą więcej pieniędzy niż wynosi podatek Belki,
który zapłacimy np. w Supermarkecie Inwestycyjnym.
Natknąłem się gdzieś na wyliczenia z których wynika, że
zjedzą one ok. 30% potencjalnych zysków.
System emerytalny w Polsce
Aviva przygotowała świetną stronę prezentującą obecny system
emerytalny. Polecam wszystkich odwiedzenie strony: http://avivaemerytura.pl/
Poniżej przedstawię tylko dwie grafiki z podanej strony:
Alokacja składek emerytalnych po reformie OFE:
Jak widzicie obecnie aż 85% składek emerytalnych trafia do
ZUS. Siłą rzeczy, nie ma co liczyć, że OFE z pozostałych 15% wypracują dla nas
godną emeryturę. Nawet przy ciągłej hossie, nie da się zrobić czegoś z niczego.
Specjaliści z Avivy
proponują oszczędzanie w III filarze:
- IKE
- IKZE
- Kapitalna przyszłość (która jest produktem Avivy,
podobnych do innych produktów typu unit-link: Długoterminowym programem
systematycznego oszczędzania połączonym z ubezpieczeniem w celu uniknięcia
podatku Belki).
Zastawiam mnie zdanie na temat produktu "Kapitalna
Przyszłość":
"całość wpłacanych przez Ciebie środków jest inwestowana (nie jest pobierana opłata alokacyjna)"
"całość wpłacanych przez Ciebie środków jest inwestowana (nie jest pobierana opłata alokacyjna)"
Po czym zaglądam do taryfy opłat i prowizji:
Widnieje tam opłata administracyjna.
Poniżej przedstawiam
jeszcze zapis z OWU:
"Z rachunku podstawowego pierwszego dnia każdego miesiąca ubezpieczenia potrącamy opłatę administracyjną i opłatę transakcyjną.
Wysokość opłat jest wskazana w Wykazie Opłat załączonym do niniejszych warunków ubezpieczenia."
Czyli jednak nie do końca prawdą jest, że całość wpłaconych
środków jest inwestowana. Może jest ale tylko przez kilka-kilkanaście dni, po
czym pobierana jest opłata. Ot kolejny produkt typu "unit link".
Jakie rachunki IKE, IKZE mamy do wyboru?
Poprzez IKE i IKZE można inwestować w wiele produktów
inwestycyjnych. Dostępne są zarówno produkty w formie lokat jak i fundusze inwestycyjne, podobne do tych w
produktach typu unit link.
Rachunki IKE i IKZE możemy podzielić na:
- Rachunek w formie lokaty
- Rachunek obligacyjny
- Rachunek ubezpieczeniowy (niemal identyczna forma do drogich polis inwestycyjnych)
- Rachunek funduszy inwestycyjnych
- Rachunek w Powszechnych Towarzystwach Emerytalnych
- Rachunek w domu maklerskim
14 komentarze :
Ja właśnie czekam na dokumenty od DI BRE bo założyłem tam IKE - rachunek maklerski....
Ja mam założony rachunek w Bossie. Według wielu osób najlepszy ze względu na narzędzia. Sam się z tym zgadzam, bo mam rachunek maklerski w obu bankach.
Fajny artykuł, z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy, jeśli mogę zasugerowac to fajny byłby opis poszczególnych rodzajów rachunków z podaniem jakie są dostepne w której instytuacji finansowej.
To fajnie, bardzo wiarygodni doradcy. Wiadomym jest, że będą chcieli dostać jak najwyższą prowizję, ale wszystko ma swoje granice.
Tak właśnie planuję. W przyszłym tygodniu powinien się pojawić kolejny wpis z serii.
Dlaczego polecasz ike/ikze? Jak wiadomo władza jest nieobliczalna i za jakiś czas pewnie i na tym położy swoje łapska.
Trzeci filar jest juz w pełni własnością obywateli. Nie ma.wyroku, który mowiłby inaczej. Co więcej, nawet gdyby tak było to byłby czas na wycofanie środków zanim jakaś ustawa przeszlaby przez cała machinę.
Nie dramatuzujmy, III filar jest póki co bezpieczny.
Droga "Kasiu" z firmy SEO Spamerskiej reprezentującej jedno z Powszechnych Towarzystw Emerytalnych.
Dlaczego reprezentując firmę stojącą za OFE piszesz, że OFE to złodziejstwo i z niego rezygnujesz, przechodząc do ZUS?!
Ja właśnie szukam czegoś rozsądnego dla siebie i powiem, że mam trochę problem. Związane jest to też z brakiem czasu, ponieważ nie mam kiedy wszystkiego sobie dokładnie przeanalizować, a te wszystkie rady "doradców" jakoś nie biorę na poważnie..
Fajnie by też było opisać te narzędzia pod kątem opłacalności inwestowania zważywszy na akceptację ponoszonego ryzyka na przestrzeni długiego horyzontu czasowego.
Dla przykładu, zacząłem zbierać na emeryturę dwa lata temu. Do tej pory tylko na lokatach, teraz chcę rozdzielić inwestycję na lokaty, kilka ETFów, fundusze inwestycyjne (być może w SFI), może jakaś mała część w pożyczki społecznościowe, a jak się trochę uzbiera to pewnie w obligacje korporacyjne.
Nie mam 100% zaufania do produktów namaszczonych przez Tuska i jego następców, ale na razie jakąś część chciałbym inwestować w IKE (być może na swoim i żony). I tu pytanie, które z narzędzi IKE mogło by być najbardziej opłacalne dla mnie biorąc pod uwagę korzyści podatkowe, opłaty manipulacyjne i za zarządzanie (np. biuro maklerskie oparte o IKE) i temu podobne czynniki. Czyli np. czy konto maklerskie IKE będące obecnie na polskim rynku nie bierze wygórowanych stawek za prowadzenie konta, czy lepiej korzystać z szerokiego wachlarza SFI i skoncentrować się na funduszach parasolowych czy właśnie lepiej fundusze mieć pod parasolem IKE, które być może lepiej równoważą zyski do strat (działając jak parasol), nawet gdy za 20 lat wypłacimy z niego pieniądze (przed uzyskaniem prawa do emerytury) itp.
W przypadku chęci inwestycji w tak różnorodne produkty, może okazać się, że będziesz musiał założyć dwa rachunki IKE.
Na szczęście jak wspominasz, nie będzie to problemem:
1. W Domu Maklerskim
2. W innym miejscu
Postaram się uwzględnić Twoje uwagi w kolejnych wpisach. Dzięki za wartościowy komentarz.
Nie można mieć dwóch rachunków IKE. IKE i IKZE owszem, natomiast dwa IKE niestety nie wchodzą w rachubę
Przeczytaj co napisał @Anonimowy 23 października 2013 23:26:
"... część chciałbym inwestować w IKE (być może na swoim i żony)".
W takim wypadku nie ma problemu, jeden rachunek dla siebie i drugi dla żony.
No tak, od czasu do czasu wypadałoby czytać ze zrozumieniem :)
Prześlij komentarz