poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Amber Gold – prześwietlenie spółki


Ostatnio sporo osób pyta o spółkę Amber Gold i ich ofertę „lokat”:
  • Lokata w Złoto Plus
  • Lokata w Złoto Wyższy Zysk
  • Lokata w Platynę Plus
  • Lokata w Platynę Wyższy Zysk

Dlaczego słowo lokaty znajduje się w cudzysłowie?!

Amber Gold zawiera z klientami umowy składu, a nie lokat. Dlatego też nie prowadzi działalności bankowej i nie podlega pod KNF. Stąd też nie mamy zbyt wiele informacji na temat sytuacji spółki i rzeczywistych gwarancji.

Za bezpieczeństwem depozytów w Amber Gold przemawia fakt, że nie słyszy się informacji o problemach w wypłacie pieniędzy po zakończonym okresie umowy. Jednak czy jest to wystarczające do zainwestowania ciężko zarobionych pieniędzy?!



Na temat bezpieczeństwa słów kilka

Informacje ze strony Amber Gold:
Gwarantowane umową oprocentowanie
Oprocentowanie lokaty jest gwarantowane umową. W ramach umowy przechowujemy złoto w imieniu Klienta. Aby zabezpieczyć Klientowi zysk, w umowie zobowiązujemy się do odkupienia złota po sztywnym, z góry ustalonym kursie.
Do kogo należy złoto?
Złoto od momentu podpisania umowy należy do Klienta (właściciela lokaty). W ciągu 30 dni od wpłaty kapitału zostaje wystawiony i odesłany do Klienta certyfikat posiadania złota o wartości wpłaconych środków.
Złoto jest fizycznie przechowywane
Złoto objęte lokatą jest fizycznie przechowywane w skrytkach depozytowych. Zgodnie z umową zobowiązujemy się do przechowywania złota objętego lokatą przez cały okres jej trwania.
Co ważne umowa dotyczy wartości przechowywanego złota, a nie ilości. Zgodnie z Ustawą o rachunkowości Amber Gold wartościowo wycenia pozabilansowe składniki aktywów – za takie uważa się mienie przechowywane.
Zabezpieczenie odpowiedniej ilości złota
W umowach zobowiązujemy się do przechowywania takiej ilości złota, która odpowiada bieżącej wartości lokat. To oznacza, iż w przypadku spadku kursu musimy zabezpieczyć odpowiednio większą ilość złota. Tak więc ilość przechowywanego złota jest na bieżąco dopasowana do wartości lokat i co ważne jest ono fizycznie przechowywane.


Ubezpieczenie lokat
Każda lokata jest ubezpieczona na wartość kapitału plus zagwarantowane odsetki. Ubezpieczenie jest dodatkowym mechanizmem bezpieczeństwa w sytuacji, gdyby miała miejsce upadłość firmy.
Wówczas Syndyk sprzeda przechowywane w skrytkach złoto i wypłaci Klientom kapitał plus należne odsetki. W przypadku gdyby wartość złota na dzień sprzedaży była niższa niż wartość lokaty, różnicę pokryje indywidualne ubezpieczenie lokaty (ubezpieczycielem jest spółka zależna, więc nie jest to argument przemawiający za bezpieczeństwem).

Towar zdeponowany w ramach umowy objęty jest poręczeniem Funduszu Doręczeniowego AG Sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku i ma zagwarantowany zwrot wartości towaru do równowartości kwoty 250 000,00 PLN na Posiadacza w ramach wszystkich zawartych umów pomiędzy Amber Gold a Posiadaczem. 

Natomiast na temat funduszu doręczeniowego możemy znaleźć takie oto informacje:

Fundusz Poręczeniowy AG Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Gdańsku, ul. Spichrzowa 15 80-750 Gdańsk wpisana do Rejestru Przedsiębiorców pod nr KRS 0000360901 przez Sąd Rejonowy Gdańsk- Północ w Gdańsku VII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego,
NIP 5833103695, REGON 221037510.

Kapitał zakładowy spółki 10 000 000 PLN w całości wpłacony.

Jak widzimy kapitał zakładowy ubezpieczyciela to zaledwie 10 mln zł. Wątpię aby w razie rzeczywistych problemów starczyło mu pieniędzy na wypłatę odszkodowań. Oczywiście mogę się mylić. Faktem jest, że rzeczywiście chodziłoby tylko o wypłatę premii, bo samo złoto mniej więcej o zdeponowanej wartości znajduje się w skarbcu i jest naszą własnością.


Konflikt z KNF

„Amber Gold od jesieni 2009 r. ma już na pieńku z Komisją Nadzoru Finansowego. Powód? Zdaniem KNF firma działa nielegalnie, bo oferuje produkty takie jak bank, a nie ma na to zezwolenia. Z tego powodu Amber Gold znalazł się na tzw. czarnej liście KNF, nadzór zgłosił też sprawę do prokuratury. Ale ta nie dopatrzyła się w jego działalności niczego, co byłoby niezgodne z prawem.

Amber Gold tłumaczy się, że działa jako tzw. dom składowy i zawiera z klientami umowy składu, a nie lokat, więc nie prowadzi działalności bankowej. W podobny sposób produkty "lokatopodobne" sprzedają inni pośrednicy, m.in. firma Finroyal, która z kolei oferuje tzw. kontrakty lokacyjne, które są bardzo podobne do lokat, ale w świetle prawa są tylko prywatnymi pożyczkami. Również działalnością firmy Finroyal KNF próbował zainteresować prokuraturę, ale bez skutku.”


Informacje te są już nieaktualne, gdyż spółka została wykreślona z rejestru domów składowych, patrz: źródło.


OLT Express, czyli jak stracić cały zysk?!

Pasazer.com: Czy wątpliwości związane z zapleczem finansowym Amber Gold, jak również bardzo mały jak na przewoźnika lotniczego kapitał zakładowy OLT Express zapewnią stabilne funkcjonowanie w przyszłości?

Jarosław Frankowski: Nie nastawiamy się na zysk przez najbliższe 2-3 lata. Wiemy, że przez ten czas będziemy musieli wydawać spore pieniądze. Mamy na to przeznaczoną pewną pulę pieniędzy.


Do spółki lotniczej, Amber Gold będzie musiało dołożyć w najbliższych dwóch latach aż ok. 200 mln zł. Przewidywany deficyt na ten rok to 120mln zł, a na przyszły 80mln zł.

Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja OLT Express, być może ogłoszone loty międzynarodowe sprawią, że całość stworzy jakiś rentowny biznes.


Kurs złota wg Amber:

Warto zwrócić uwagę na olbrzymi spread pomiędzy kupnem a zakupem złota w Amber Gold.


W najbliższym czasie postaram się temu przyjrzeć. Przede wszystkim jaki ma on wpływ na wyliczanie wartości złota, które należy do inwestujących osób.


Wnioski

Szczerze mówiąc sam nie wiem co myśleć o Amber Gold.

Z jednej strony prowadzi dochodowy jak widać biznes obrotu metalami szlachetnymi i pożyczek. Z drugiej strony zysk przeznacza na zupełnie nierentowny biznes lotniczy.

Jaki spółka ma w tym cel? Tego nie wiem. Wiem natomiast, że w dobie drożejącej ropy te działania nie mają jeszcze bardziej sensu.

Gdyby spółka nie podjęła tak dziwnej decyzji to być może na próbę sam bym zainwestował 1000zł na jednej z „lokat”. Jednak w związku z potrzebami finansowymi Amber Gold na rozwój nowego biznesu - przez  najbliższe dwa lata ma to być ok. 200 mln zł, rezygnuję z tego pomysłu. Będę się natomiast przyglądał spółce w dalszym ciągu.

Jeżeli ktoś ma informacje na temat wyników spółki, raportów finansowych to będę wdzięczny za podanie mi ich namiarów.

Zapraszam wszystkich do komentowania.



Zapraszam również na facebook'owy profil Drogi do własnego M:

14 komentarze :

Krecik pisze...

Jak dla mnie wystarczy zajrzeć chociażby na ich ofertę "lokat". Czy nominalne oprocentowanie w przedziale 9-16% nie mówi wystarczająco samo za siebie?
Zapewne są osoby które zarobią na ich ofercie, ale dla mnie ta firma krzyczy z dala 'nie mówimy całej prawdy'. Zyski rzędu 10-15% to marzeniu wielu, a oni ot tak za samo powierzenie gotówki przez Kowalskiego dają jeszcze więcej... bardziej cenię sobie pewność własnych oszczędności niż zwrot z nich. Oprocentowanie zbyt świetne, a firma ma zbyt kruche podstawy prawne - jedna cecha wystarczyłaby by trzymać się z daleka.

Darek M.W. pisze...

Racja, ja też tej firmie nie ufam. Zbyt mało o niej wiemy i jak podkreśliłem przez najbliższe dwa lata potrzebują sporoooo gotówki na OLT, co może być kulą u nogi Amber.

Sebastian Cezary pisze...

No cóż ale z wpisu wynika, że osoby już w to inwestowały i póki co one się cieszą a my nie :)

Sam też bym nie zaryzykował, jednak czemu nie? Skoro innym od jakiegoś czasu się udaje to nie jest chyba aż tak źle? Jak często obiecuje się 10-15% zysku w inny sposób a o której z tych ofert może powiedzieć, że jak do tej pory się sprawdza?

Ten spread faktycznie imponujący nic dziwnego, że zarabiają.

Anonimowy pisze...

Obawy Obawy Obawy - AG działa już kilka lat - kto zaryzykował i nadal ryzykuje ładnie zarabia ale Obawy pozostają

Darek M.W. pisze...

Napisałem na ten temat swoją opinie. Dlatego, że w ciągu najbliższych dwóch lat potrzebuję "ledwie" 200 mln zł za OLT Express.

Kiedyś się udawało, za jakiś czas może być plajta.
Prezes tylko wypowiedział się mniej więcej tak: "mamy na ten cel pewną odłożoną sumę".

Skąd i ile, oraz ile zarabia Amber?! Tego nikt nie wie. Jak macie takie informacje to proszę podzielcie się.

kry pisze...

Ja kilka razy założyłem lokatę i nie było z niczym problemu. Niemniej jednak z inwestowaniem większych kwot na dłuższy termin wstrzymałbym się. Optymalnie to tak do trzech miesięcy i nie więcej niż 10 procent kapitału.

Swego czasu sporo pisałem na ich temat na swoim blogu.

Krecik pisze...

Schemat "innym się udaje, dlaczego nie mi" na pewno był powodem dlaczego kilku wiedzących więcej klientów Madoffa mimo wszystko powierzyło mu swoje pieniądze. Niepotrzebne mi takie atrakcje :) Zarabiam tam, gdzie potrafię najlepiej i 'spread' mam lepszy - we własnej firmie.

Ktoś na pewno zarabia i śpi spokojnie, niekoniecznie musi to być x-klient AG.

Pustelnik pisze...

zapraszam tutaj m.in. w sprawie Amber Gold.
Według mnie, przykład firmy która ewidentnie działa na granicy prawa wchodząc w otwarty konflikt z KNF-em. Teraz pewnie strategia działania firmy zmieni kierunek - ale dzięki pozyskanym środkom z "pseudo-lokat" i pożyczką których defacto nie mieli prawa udzielać, będzie mogła się rozwinąć w innych usługach. Prokuratura po raz kolejny się nie popisała

Anonimowy pisze...

W ofercie jest wiele drobnych elementów sugerujących wałek. Firma gwarantująca nazywa się "Fundusz Doręczeniowy AG Sp. z o.o." Doręczeniowy? Brzmi prawie jak poręczeniowy. "AG" w nazwie? Pewnie niemiecki czyli bezpieczny. Umowy są też tak napisane, że generalnie pachnie "wycieczką do Lichenia z posiłkiem i prezentacją produktów". W spółce z o.o. ten kapitał mógł być już sto razy wyjęty. Nie wierzę, że Amber tylko swoje zyski pakuje w OLT. OLT jest za duże, za drogie i ze zbyt wielkim rozmachem. Tam po prostu poszła kasa z lokat a na razie Amber przyrosty deponowanych środków ma tak duże, że z nowych starcza na wypłacanie starych. Gdy przyrosty się skończą to na wypłaty nie starczy a klienci Ambera będą mogli jedynie mieć satysfakcję, że zbudowali ze swoich pieniędzy komuś linię lotniczą.


Run Forrest, run...

Anonimowy pisze...

Ogólnie przyjęta zasada jest taka, że na inwestowanie w złoto niealokowane mogą sobie pozwolić jedynie instytucje.

Takie złoto jest tańsze, ponieważ służy do zaciągania i udzielania kredytów. Czasem wielokrotnie i w tym samym czasie. Inwestor indywidualny, w razie niewypłacalności spółki oferującej złoto niealokowane, w zasadzie nie ma szans na odzyskanie jakichkolwiek pieniędzy.

Można spróbować sobie wyobrazić, jak w takim wypadku buduje się piramidę finansową i w jaki sposób wyprowadzić z niej pieniądze, zostawiając spółkę lub spółki z ułamkiem kapitału zakładowego.

forex pisze...

Jakie macie doświadczenia z Ambergold? Szczerze!

Anonimowy pisze...

ja inwestuję z Amber Gold juz od 2 lat, na początku wpłaciłam niedużą kwote by zobaczyc jak to funkcjonuje, czy sie wywiążą, czy nie stracę. Okazało sie wszystko ok,zawsze mam tel. o wpływie srodków, wszystkie papiery przychodza szybko- umowy do podpisania, certyfikaty, jesli lokata (czy jak to zwa kontrakt) ma się ku końcowidzwonia czy nie chce przedłuzyć, wypłata srodków juz jest na drugi dzień po zakończeniu okresu zdeponowania, ja ryzykuje- ale i zyski mam - jak długo? tego tez nie wiem na razie, nic jeszcze z nimi nie straciłam, komentarze sa rózne- zobaczymy

Darek M.W. pisze...

Tak działa piramida finansowa. Ludzie wpłacają coraz więcej i więcej, a potem nagle wszystko pęka.

Już niedługo kolejny wpis na ten temat, z nowymi informacjami.

Oczywiście nie chcę zniechęcać, tylko podkreślić, że jest to inwestycja o podwyższonym ryzyku, stąd mamy prawo oczekiwać wyższego zysku.

Anonimowy pisze...

W tym wypadku trochę niewiedza była zgubna dla tych ludzi... Spojrzeliby na jakiś wykres notowan zlota, a mieli by chociaż trochę lepsze pojęcie o całej sytuacji na rynku. Tak się kończy inwestowanie w ciemno.

Prześlij komentarz