wtorek, 3 kwietnia 2012

Podsumowanie marca 2012 roku



Marzec pod kilkoma względami różnił się od poprzednich miesięcy. Do najważniejszych wydarzeń można zaliczyć kupno polisy inwestycyjnej. Tak tak, kiedyś gdzieś o tym pisałem. W końcu zdecydowałem się na ten krok. Więcej na ten temat już wkrótce, jak dostanę wszystkie dokumenty po przeprowadzonej cesji. Teraz w zasadzie zastanawiam się, w jaki sposób przedstawiać ten typ inwestycji w portfelu i jaką podać jego wycenę.

Dodatkowymi wydarzeniami, również ważnymi były podwyżki, moja i żony. Tutaj moja żona nie dała mi żadnych szans i otrzymała 2,5 krotnie wyższą podwyżkę związaną z awansem. Moja podwyżka natomiast nie pokrywa nawet inflacji, więc nie jestem z niej zadowolony. W połowie roku być może zdecyduję się na odważny krok jakim będzie zmiana pracy.

Ostatnim ważnym wydarzeniem jest mój wyjazd służbowy oraz wiążąca się z nim wypłata diety, która spowodowała wzrost wartości portfela.
Dodatkowo spowoduje wyższą wypłatę z tytułu nadgodzin w następnych dwóch miesiącach.

Z powodu wyższych dochodów postanowiłem od tego miesiąca zwiększyć zakładaną wartość odkładanych pieniędzy. Do tej pory było to 1700zł, W tym będzie to równe 2000zł.


Blog

W marcu kolejny miesiąc z rzędu zwiększyła się liczba subskrybentów ze 169 osób do 189. Wzrost o 20 osób znów cieszy i motywuje do dalszej pracy. Jednocześnie zwiększyła się nieznacznie liczba wyświetleń strony z ok. 12 500 do 13 200.

Polecam polubienie „Drogi do własnego M” na facebooku. Już wkrótce zacznie się tu dziać coś więcej niż tylko wypisywanie odnośników do nowych wpisów.

Póki co, ta forma wymiany informacji nie cieszy się powodzeniem. Stronę „Polubiło” zaledwie 8 osób (5 w poprzednim miesiącu).


Lokaty

30 marca był ostatnim dniem, kiedy mogliśmy się cieszyć z omijania podatku Belki. 31 marca większość banków zaczęło ten podatek już pobierać. Inne pewnie skorygują wkrótce wstecznie naliczone odsetki (jak zrobił to już BGŻ Optima w moim wypadku – dopiero ok. 5 stycznia wstecznie naliczył niższe odsetki z lokat).

Tym samym definitywnie skończył się złoty czas dla oszczędzających na lokatach antybelkowych.

Zakończone w marcu lokaty zamieniłem na 5-miesięczneLokaty z koniczynką” w Getinonline oprocentowane na 6,2% brutto.

Obecnie na lokatach posiadam ok. 31 884zł, czyli ok. 51% kapitału obrotowego (bez odjęcia kredytu studenckiego) – spadek z 56%, związany z inwestycją w polisę ubezpieczeniową Aegonu.

Jak wiecie jestem przeciwnikiem sprzedaży tego typu produktów na rynku pierwotnym. Mnogość opłat sprawia, że pochłaniają one całe zyski, szczególnie w pierwszych latach inwestycji, kiedy stała miesięczna opłata stanowi większy odsetek względem uzbieranego kapitału.

Pisałem o tym tutaj (wywiązała się jak zwykle przy tego typu wpisach zagorzała dyskusja):

Polecam również artykuł na temat alternatyw w stosunku do lokat bankowych:


Kokos.pl

Obecnie posiadam 20 inwestycji, z czego większość w najniższej kwocie 50zł. Kilka po 100zł. Jeszcze jest za wcześniej, żeby podać RRSO z inwestycji. Obecnie jedna pożyczka jest wciąż nieopłacona. Nie mam też wpłaty za żaden z monitów (te były wysłane do trzech PB). Na kokosie stale zwiększam zaangażowanie, które obecnie przekracza już 1500zł.

Zobaczymy jak wyjdę na tej inwestycji. Na dzień dzisiejszy wiem, że wystarczy poświęcić na nią zaledwie kilkanaście minut w dniach, kiedy planujemy inwestycje i można znaleźć jakieś ciekawe aukcję.
Jeżeli takiej nie ma, czekamy!!!
Przed inwestycją warto spojrzeć na wykres zadłużenia w serwisie ZNDP – Zestaw Narzędzi Dla Pożyczkodawcy.



Giełda

Oprócz sprzedania akcji spółki MIDAS (bardzo nietrafiona, przedwczesna decyzja) nic się nie działo. Niestety poniekąd do wyboru miałem przedwczesne zerwanie jednej z lokat.

Po nowej emisji posiadam 4024 akcji NFI Midas (zapisałem się jeszcze na PP z wolnej puli).

Brak czasu powoduje bierność w tej dziedzinie inwestycji.


Waluty

Bez zmian.


Monety

Bez zmian.


Kredyt studencki

Zobowiązania z tytułu kredytu studenckiego na dziś wynoszą 15 300zł. Tym samym spłacone zostało już (albo dopiero) 2 700zł. Tak jak pisałem poprzednio, póki co nie zamierzam nadpłacać kredytu studenckiego, traktuję go jako niskooprocentowaną pożyczkę, z której pieniądze służą inwestycjom.



Stan portfela na dzień 31-03-2012 wyglądał następująco:

Razem (bez kredytu st.): 61 950 zł
Razem: 46 650 zł

Akcje: 26 411zł (po cenie kupna)
Boryszew 1 525zł
JSW 12 240zł
Calatrava 1 410,00zł
RCSDXA 8 420zł
MIDAS 2 816zł

Rachunki oszcz.: 31 884zł
Getinonline: 31 884zł

Kokos: 1435 zł

Polisa: 4300zł

Waluty: 12zł
Euro: 3€ = ok. 12zł

Monety: 416zł

Gotówka: 6 626zł

Zadłużenie k.k.: 10 505zł
Zadłużenie k. st: 15 300zł
------------------------------------------------
Zmiana: 3 583zł
Zmiana efekt.: 3 883zł
Dochód z akcji: 0zł
Odsetki z rachunków oszcz.: 160zł
Dochód pasywny: 118zł
Inny dochód: 0zł


Poniżej przedstawiam aktualną tabelę prognozującą stan portfela w 2011 roku:


Prog. wartość portfela
Rzecz. wartość portfela
Prog. wartość dodana
Rzecz. wartość dodana
Prog. zysk
Rzecz. zysk
Zysk w skali roku
Styczeń
40 569zł
40 403zł
1 700zł
2 432zł
224zł
460zł
9,8%
Luty
42 501 zł
44 217zł
1 700zł
3 514zł
232zł
203zł
4,32%
Marzec
44 742 zł
46 650zł
2 000zł
3 883zł
240zł
160zł
3,20%
Kwiecień
46 992 zł

2 000zł

248zł


Maj
49 251 zł

2 000zł

256zł


Czerwiec
51 520 zł

2 000zł

264zł


Lipiec
53 798 zł

2 000zł

273zł


Sierpień
56 085 zł

2 000zł

281zł


Wrzesień
58 383 zł

2 000zł

289zł


Październik
60 689 zł

2 000zł

297zł


Listopad
63 006 zł

2 000zł

306zł


Grudzień
65 332 zł

2 000zł

314zł



Na wykresie wygląda to tak:



I tak:



Podsumowując:

W marcu, dzięki podwyżkom oraz wypłacie diety na podróż służbową, wartość portfela wzrosła znacząco kolejny raz z rzędu.
Z tego powodu postanowiłem zwiększyć prognozowaną wartość odkładanego kapitału do równych 2 000zł co miesiąc. Mam nadzieję, że się to powiedzie.
Z drugiej jednak strony wydatki też są wyższe, m.in. w przyszłym miesiącu wzrośnie czynsz na mieszkanie o 100zł.

Natomiast jeżeli chodzi o inwestycje to marzec był bardzo słaby. Na giełdzie nawet straciłem na sprzedaży akcji Midasa sprzed nowej emisji. Procentowo, wliczając lokaty oraz giełdę zarobek w skali roku wyniósł 3,20%.

Na kokosie, sytuacja się trochę poprawiła, na dzień dzisiejszy tylko jeden z 19 pożyczkobiorców nie spłaca swoich rat. Trzech natomiast spłaciło raty z opóźnieniem podnosząc mi trochę ciśnienie.

Wydarzenie miesiąca: inwestycja w polisę ubezpieczeniową, kupioną na rynku wtórnym. Już niedługo wpis na ten temat.

Zapraszam również do poprzednich podsumowań:

8 komentarze :

lituma1 pisze...

Zastanawia mnie pozycja zadłużenie k.k. Czy jest to zadłużenie na karcie kredytowej? Ta pozycja regularnie się powiększa z miesiąca na miesiąc. Przecież karta kredytowa to jest jeden z najdroższych kredytów na rynku. Czy nie lepiej spłacić kk i tak gospodarować pieniędzmi, żeby wszystko regulować pod koniec grace period.

Darek M.W. pisze...

Spokojna głowa, to jest pozycja, którą by można nazwać "kredyt oprocentowany na 0%" służący do inwestycji. Akurat swoją kartą kupiłem m.in. laptopa siostrze, która zapłaciła mi z kolei gotówką, znajomemu z kolei bilety, bo nie ma karty kredytowej.

Z każdej karty kredytowej otrzymuję cashback - 0,9%-2%, więc korzystam jak nadarzy się okazja. Pieniądze w gótówce leżą za to na lokacie.

Anonimowy pisze...

Pomysł z polisą inwestycyjną jest dobry - niestety ale firmą, która wybrałeś nie jest dobrym trafem. Owszem opłaty są stosunkowo niskie ale samo zarządzanie jest cholernie trudne ze względu na czas konwersji.

Sebastian Cezary pisze...

Cóż wartość portfela duża, ale większość z niego na kontach/lokatach. Tak to już chyba jest gdy się pracuje nie mówiąc już o wyjazdach. W takim przypadku chyba faktycznie lepiej unikać ryzykownych decyzji, dzień dwa bez dostępu do internetu i można się popłakać. Czyli chyba wszystko w porządku. No i nic tylko patrzeć jak to wszystko będzie rosło, 2 tys wkładu miesięcznie to bardzo ładna kwota.

Darek M.W. pisze...

Dzięki, bardzo ciężko zdobyć takie informacje bez osoby, która miała bezpośrednio kontakt z kimś kto polisę posiada i używał danego systemu.

Taktyka jest taka, żeby zbyt często nie przerzucać pieniędzy z jednego funduszu do innego.

Darek M.W. pisze...

Trafiłeś w sedno. Właśnie dlatego przestałem obecnie inwestować na giełdzie. Niestety trafiłem akurat na chwilowy okres prosperity, ale nie rozdzielę się na pół. Wybieram pewny zysk, czyli stałą pracę.

Jak widzisz wartość polisy doda trochę wartości do portfela, niestety to zamrożenie pieniędzy na 7 lat oraz zacząłem inwestowanie na kokosie, które już pozwala na osiągnięcie lepszych wyników.

Czas pokaże co z tych decyzji wyjdzie.

Mav pisze...

Mnie, pewnie tak jak i Ciebie, najbardziej boli właśnie spłacanie kredytu studenckiego. A żeby tak sobie poleżały te pieniądze trochę dłużej tak oprocentowane... w końcu 2,375% w skali roku to mniej niż inflacja, więc każda rata spłaty mnie bardzo boli i cierpię strasznie, psychicznie chyba bardziej niż przy racie z "rynkowym" oprocentowaniem :)

Darek M.W. pisze...

Hehe, oczywiście zaciągnięcie kredytu jest opłacalną inwestycją. Jednak w moim wypadku, mniej więcej połowę pieniędzy wydałem podczas studiów, gdyż ciężko u nas było z pieniędzmi. Na prostą wyszedłem dopiero po ślubie.

Prześlij komentarz