czwartek, 19 września 2013

Kredyt hipoteczny: pierwszy krok do własnego mieszkania



Wysokie ceny mieszkań oraz długa kolejka młodych ludzi oczekujących na własne lokum – oto główne przyczyny częstych wizyt w bankach. Większość z nas od tego bowiem zaczyna realizację swych marzeń o własnych czterech kątach. Dlaczego taki kredyt staje się niezbędny w większości przypadków? Jak wybrać najlepsze rozwiązanie?



Wydatki związane z zakupem mieszkania


Ceny mieszkań mogą zaskakiwać. Zarówno te kupowane z drugiej ręki, jak i nowe, oferowane na rynku wtórnym wiążą się ze sporymi wydatkami. Metr kwadratowy to wydatek kilku tysięcy złotych. W mniejszych miastach można znaleźć oferty dość atrakcyjne, jednak i w ich przypadku 2 tysiące złotych za metr kwadratowy to podstawa. W stolicy średnia wartość metra kwadratowego to około 7 tysięcy złotych. I choć w ostatnim czasie ceny nieruchomości znacznie spadły, dla wielu osób zaoszczędzenie na własne lokum jest rzeczą niemożliwą. Tym bardziej, że samo mieszkanie nie jest jedynym wydatkiem. Podatki, wpisy do księgi wieczystej oraz prowizje dla pośredników to koszty, które podnoszą jego ostateczną cenę o kilka kolejnych tysięcy. Nic dziwnego, że zdecydowana większość mieszkań nabywana jest właśnie za pieniądze pożyczone w banku. Jak uzyskać taki kredyt?


Kto może dostać kredyt na mieszkanie?


Pozornie formalności związane z pozyskaniem kredytu na zakup mieszkania są proste: należy złożyć wniosek, wykazać się zdolnością kredytową i czekać na decyzję banku. Nie warto jednak zbyt szybko wiązać się ze sprzedawcą umowami. Należy pamiętać, że bank ma prawo odrzucić wniosek o kredyt, może też zażądać od klienta tzw. wkładu własnego. Przed złożeniem wniosku o kredyt niezbędne jest również dokonanie wyceny mieszkania, które dla banku będzie zabezpieczeniem ewentualnej pożyczki. Nie każdemu udaje się uporać z tymi formalnościami, a przypadki odrzucania wniosków o kredyt na mieszkanie nie należą do rzadkości. Szansę na pozytywne rozpatrzenie wnioski mają ci, którzy kupują tańsze lokale i którzy mogą się wykazać dość wysokimi zarobkami. Mniejsze szanse mają osoby o niskich lub nieregularnych dochodach, których zdolność kredytowa stoi pod wielkim znakiem zapytania.



Jak wybrać najlepszą ofertę?


Kredyty hipoteczne oraz polityka banków związana z ich udzielaniem sprawiają, że odrzucenie wniosku przez jeden bank nie przekreśla szans w innej placówce. Ci, którzy czują się niepewnie, składają często i po kilka wniosków jednocześnie. Osoby o wyższych dochodach koncentrują się z kolei na wyborze tego banku, który przedstawi im najlepszą ofertę. Na jakie kwestie koniecznie trzeba zwrócić uwagę w czasie takich poszukiwań? Ważny jest czas kredytowania. Euro bank pozwala na rozłożenie rat nawet do 30 lat – taka opcja uznawana jest przez specjalistów za najlepszą. Owszem, można znaleźć oferty kredytów przyznawanych na dłuższy czas, wiążą się one jednak ze znacznie wyższymi opłatami. Koniecznie trzeba też zwrócić uwagę na inne czynniki, które wpływają na ostateczny koszt kredytu. Marża banku, pobierane prowizje oraz opłaty związane z samym rozpatrzeniem wniosku – te kwestie koniecznie trzeba sprawdzić przed podpisaniem umowy kredytowej.


Kredyty hipoteczne ma w swej ofercie praktycznie każdy bank, a różnorodność ofert sprawia, że każdy z nas ma szansę na znalezienie najkorzystniejszego dla siebie rozwiązania. Im lepszy wybór, tym większa radość z własnego mieszkania.

3 komentarze :

Anonimowy pisze...

Wszystko pięknie, ale w naszym kraju wcale nie jest tak łatwo dostać kredyt hipoteczny. Powód? Po pierwsze trzeba mieć jakieś lokum, żeby wziąć kredyt pod hipotekę, a w przypadku umów śmieciowych bądź minimum na umowie o pracę to wcale nie jest takie łatwe. Warto też dodać fakt, że dla banku osoba prowadząca własną działalność też nie jest wiarygodna.... kółko się zamyka: żeby wziąć kredyt pod hipotekę trzeba już dysponować jakimś lokum, a żeby być właścicielem mieszkania trzeba wziąć kredyt, który niekoniecznie się dostanie lub w wersji optymistycznej odziedziczyć mieszkanie albo poprosić rodziców, żeby wzięli kredyt na siebie;-/

Anonimowy pisze...

Cześć!

Dobrze jest mieć spokojny sen, dlatego zanim się podejmie jakieś zobowiązania należy parzę rzeczy rozważyć, bo w razie awarii może być gorąco.
Zatem kilka pytań laika. Nie wiem w jaki sposób liczone są odsetki kredytu hipotecznego i stąd moje pytanie, czy nadpłacając go kwota należnych odsetek do zapłaty ulegnie zmniejszeniu? Biorąc to na logikę tak ale wiadomo gwiazdki kropeczki piz...czki. Oczywiście czasem w umowie są jakieś prowizje za przedterminową spłatę etc ale mi chodzi o to czy są sytuacje kiedy bank zdziera z góry założone odsetki. i w jakich warunkach jest sens nadpłacać.

Biegnąc tym torem kolejna rzecz, czy opłaca się wziąć kredyt na dłuższy okres (np. zamiast na 10 lat to np. na 20) aby wymagana rata była stosunkowo niska po to aby w okresie lepszej płynności nadpłacać a w przypadku kłopotów mieć mniejsze zobowiązania.

Pozdrawiam!

Darek M.W. pisze...

Tak, po nadpłaceniu kredytu zmniejszają się odsetki. Czasem trzeba fakt nadpłaty zgłaszać za każdym razem co nie jest zbyt wygodne. Zapewne jak weźmiesz kredytu na dłuższy czas to nie będziesz skory/a do jego nadpłaty. Rata nieznacznie się zmniejszy a odsetki już owszem, ulegną lawinowemu zwiększeniu.

Prześlij komentarz