czwartek, 16 stycznia 2014

Podsumowanie 2013 roku


Przyszła pora na rozliczenie się z postawionych celów na 2013 rok. Te ustalam już sobie od co najmniej dwóch lat. 

Znajdą się tacy, co powiedzą, po co je w ogóle sobie stawiać, skoro nigdy i tak ich nie osiągamy. Dla mnie działają one przede wszystkim mobilizująco i zmuszają niejako do wytężonej pracy.

Zapraszam was również do finansowego podsumowania grudnia 2013 roku.

Rok 2013 był dla mnie szczególny z kilku powodów. Zarówno pod względem prowadzenia blogów jak i prywatnie. Niemalże w każdej dziedzinie dochodziło do osiągnięcia rekordów życiowych J



Cele na 2013 rok


Zaczniemy jednak od krótkiego wspomnienia moich celów na 2013 rok. Tych tak naprawdę nie postawiłem sobie zbyt wielu, a przynajmniej oficjalnie nie przelałem ich na papier.

Narzędziem wspomagającym jest dla mnie arkusz Excela, w którym staram się zapisywać większość dochodów jak i wydatków. Dzięki niemu jestem w stanie określić, ile w danym miesiącu udało mi się oszczędzić / zarobić oraz to, ile pieniędzy udało mi się przepuścić w poprzednim miesiącu.

Wszystkim czytelnikom i czytelniczkom polecam prowadzenie domowego budżetu. To naprawdę działa mobilizująco i może pomóc w naszych dążeniach do założonych celów.

Przejdźmy jednak do krótkiego spisu postawionych celów:

  1. Cel podstawowy – własne „M” miał zostać przeniesiony co najmniej na 2014 rok
  2. Odłożyć / oszczędzić jak najwięcej pieniędzy – bez konkretnych cyfr
  3. Poprawić system inwestycji na Kokos
  4. Rozpocząć oszczędzanie na emeryturę (IKE)
  5. Zmiana pracy


Rozliczenie z postawionych celów


Cel podstawowy – własne „M”

Cel ten miał być odłożony co najmniej do 2014 roku i tak też się stało. W ciągu roku wiele razy zastanawiałem się nad sensem kupna mieszkania, patrz:
Wtedy też wyszło mi, że nadal mam pozostać na wynajmowanym.

Gdzieś przeczytałem krótką zasadę „kupno czy wynajem”:
„Masz dzieci? – kup. Nie masz dzieci: wynajmuj.”

Muszę powiedzieć, że ta krótka sentencja bardzo mi przypadła do gustu.

Niektórzy już wiedzą, że niedawno dowiedziałem się o wielkiej zmianie czekającej mnie w tym roku. Tak chodzi właśnie o potomstwo. Zgodnie z powyższą regułą, pomału zaczęliśmy rozglądać się za własnym kątem, gdzie będziemy mogli wychować naszego brzdąca.

Co myślisz o tej zasadzie?


Odłożyć / oszczędzić jak najwięcej pieniędzy

Drugi cel, niemal na równi tak ważny jak pierwszy. W zeszłym roku nie postawiłem sobie celu co do konkretnych liczb. Tylko tyle, że miało to być więcej niż w roku poprzednim (ze względu na podwyżki). Ten cel udało się osiągnąć z nawiązką.

Zobacz:

Rok 2013 był pierwszym, kiedy udało się osiągnąć jakieś dochody netto z ciężkiej pracy na blogach. Można by rzec, że wreszcie dziesiątki jak nie setki godzin spędzonych na blogach zostały w jakieś części wynagrodzone.

W zdecydowanej większości są to dochody z Adsense i pochodzą one z innych stron (Droga do własnego M ledwo zarabia na domenę).


Poprawić system inwestycji na Kokos.pl

Niestety tutaj musze się przyznać do porażki. Zacząłem tworzenie systemu oraz programu wspomagającego inwestycje i … niestety nie skończyłem go do dziś.

Co więcej, ostatnie dwa miesiące zakończyły się zwiększoną liczbą windykacji. Pora na wielką rewizję założeń.

Jeśli chcesz rozpocząć inwestycje na kokos, to zapraszam do rejestracji.


Rozpocząć oszczędzanie na emeryturę

Tutaj mamy drugą klęskę. Temat IKE i IKZE zupełnie poszedł w odstawkę.

Postanowiłem najpierw osiągnąć jak największy kapitał i zainwestować go w mieszkanie. Jak najniższy kredyt, ma następnie być nadpłacany tak często jak to możliwe i spłacony w mniej niż 10 lat. Po tym okresie, bez długów i z własnym mieszkaniem, można zacząć prawdziwe inwestycje w emeryturę.

Zobaczymy czy jeszcze nie zmienię swojego podejścia w tej kwestii.


Zmiana pracy

Hmm, niestety kolejna porażka. W ciągu ostatnich miesięcy, praca przestała sprawiać mi jakąkolwiek frajdę.  To znam, że Wielki czas na zmianę. Ten element zajmie mi trochę czasu w najbliższych miesiącach.


Blog


Wypadałoby jeszcze wspomnieć o osiągnięciach na polu działalności blogowej. Blog „Droga do własnego M” nieco ewoluował i tak naprawdę nie do końca mam pomysł na publikowane treści. Będą to najpewniej wpisy z szeroko pojętych finansów osobistych.

Część stricte powiązaną z promocjami i oszczędzaniem przeniosłem na „Jak oszczędzić.pl”.

Przez cały 2013 rok powstało:
  • 96 wpisów - Droga do własnego M
  • 83 wpisy - Jak oszczędzić.pl
  • 45 wpisów - Nieruchomości i Kredyty
  • 35 wpisów - Inna strona
Facebook:
  • Droga do własnego M: 168 osób (+118)
  • Jak oszczędzić: 74 osoby (+74)

Przyznacie, że to całkiem pokaźna liczba wpisów J
Pisanie wciąż sprawia mi przyjemność i zamierzam je kontynuować z podobnym zaangażowanie w tym roku.


Wnioski

Jak widzicie, nie wszystkie cele udało mi się osiągnąć. Powiecie wręcz, że udało mi się osiągnąć zaledwie jeden cel - oszczędzanie i gromadzenie kapitału. Na szczęście nie do końca tak jest. Drugim osiągniętym celem był dalszy rozwój blogów, które mozolnie pną się do góry.

Mimo wszystko, jestem bardzo zadowolony z minionego roku. Już niedługo postaram się zdefiniować cele na 2014 rok.

Zapraszam do komentowania.

Zobacz też: