czwartek, 1 grudnia 2011

Podsumowanie listopada 2011



Chciałoby się rzec wreszcie! Wreszcie jakiś zwrot!

W moim wypadku chodzi o zwrot ku linii prognozowanej wartości portfela. Zbliżyłem się do niej niemal na 1000zł, więc jest szansa jej dogonienia w końcówce roku. Wszystko zależeć jednak będzie od moich szefów, którzy to obdarowują premią na koniec roku.

Tymczasem należy zaznaczyć, że póki co, to duża zasługa w lepszych rezultatach jest w naszej GPW, o czym piszę w dalszej części podsumowania.

Jak zauważyliście w listopadzie powstało bardzo mało wpisów, wszystko ze względu na długie godziny spędzane w pracy. Często do domu wracałem o godzinie 20, więc nie myślałem już o niczym innym jak o odpoczynku. Już niebawem wszystko powinno jednak wrócić do normalności.

Listopad był kolejnym miesiącem, w którym utrzymywał się wysoki poziom wydatków. Po części było to rezultatem kilkudniowego wyjazdu na początku miesiąca oraz kupnie kilku prezentów świątecznych. Załatwione zostało również opłacenie ubezpieczenia OC samochodu, dzięki czemu nie będę się tym musiał martwić na ostatnią chwilę tuż przed świętami.
Dodatkowo warto zaznaczyć, że mimo sygnalizowanych zewsząd podwyżek za OC, mi udało się znaleźć ofertę w tej samej cenie co w zeszłym roku, a nawet ciut korzystniejszej. Dlatego musze powiedzieć, że warto czasem spędzić godzinę czasu na wypełnieniu kilku kalkulacji i wybraniu tej najkorzystniejszej. Dzięki temu udało się oszczędzić 100zł.

Lokaty

W tej kategorii zaszła jedna wielka zmiana. Oczywiście, jak większość z was mogło się domyślić chodzi o BGŻ Optima, na temat którego planuje osobny wpis, jako, że jest to obecnie hit na rynku oferujący najwyższe oprocentowanie na rachunku oszczędzającym (czy jak ktoś woli lokacie 1-dniowej) bez żadnych dodatkowych warunków.


Giełda

Poprzednio pisałem o certyfikatach na spadek indeksu DAX: RCSDXA0412. Niestety wcześniej sprzedałem tylko połowę posiadanego pakietu na górce po 322zł. W listopadzie nie było już tak wesoło, kiedy to sprzedałem kolejną część posiadanych certyfikatów ze średnią ceną ok. 285zł, realizując 230zł straty.

Na szczęście był też dobry traf. Korzystając z okazji spadku ceny spółki MIDAS, która ze względu na właściciela (Zygmunt Solorz-Żak) i jego nowy nabytek (Polkomtel) zapowiada się przyszłościowo. Na temat spółki była również inna dobra informacja o współpracy z Huawei przy budowie sieci szybkiego dostępu do Internetu. Na spółce MIDAS zarobiłem w listopadzie 836zł.

Kolejnym ruchem była sprzedaż akcji Boryszewa. I w tym wypadku popełniłem błąd nie sprzedając całego pakietu. Ze sprzedaży pakietu 2500 akcji po 0,90zł osiągnąłem zysk brutto 543zł (podatku za zysk z giełdy w tym roku raczej nie zapłacę, ze względu na stratę. Nawet jeżeli na chwilę obecną jej nie ma to zastanawiam się nad sprzedażą części akcji JSW ze stratą).

Ostatnim ruchem na giełdzie w listopadzie była sprzedaż certyfikatów na spadek cen ropy - RCSCRAOPEN. Sprzedałem 5 certyfikatów po 198zł, inkasując marne 66zł zysku.


Waluty

Sprzedałem 500€ leżące na moim koncie w Walutomacie. Jak się okazało, nieco się pospieszyłem ze sprzedażą, bo tydzień później można je było sprzedać o 10gr drożej, jednak i tak udało się dzięki sprzedaży zarobić 230zł.


Kredyt studencki

Zobowiązania z tytułu kredytu studenckiego na dziś wynoszą 16 500zł. Tym samym spłacone zostało już (albo dopiero) 1 500zł.



Stan portfela na dzień 30-11-2011 wyglądał następująco:

Razem (bez kredytu st.): 52 201zł
Razem: 35 701zł
Akcje: 23 745zł (po cenie kupna)
Boryszew 1 525zł
JSW 12 240zł
Calatrava 1 410,00zł
RCSDXA 5 480zł
KGHM 1 290zł
MIDAS 1 800zł

Rachunki oszcz.: 25 948zł
Getin: 11 137zł
Alior: 7 250zł
BGŻ Optima: 6 257zł
Citi Bank: 1 304zł

Waluty: ok. 67zł
Euro: 15€ = ok. 67zł

Monety: 335zł

Gotówka: 9 082zł
Zadłużenie k.k.: 6 977zł
Zadłużenie k. st: 16 500zł
------------------------------------------------
Zmiana: 3 550zł
Zmiana efekt.: 3 850zł
Dochód z akcji: 1 218zł
Odsetki z rachunków oszcz.: 130zł
Dochód pasywny: 64zł
Waluty: 230zł
Inne dochody: 330zł




Poniżej przedstawiam aktualną tabelę prognozującą stan portfela w 2011 roku:




Na wykresie wygląda to tak:



I tak:



Podsumowując:

Zła passa minęła, jednak to czy na długo, to pokażą następne miesiące. Główna w tym zasługa dobrej passy na giełdzie, która jak wiadomo szybko mija i potrafi zabrać z nawiązką.

Tym samym przybliżyło się wypełnienie rocznego planu, tj. stanu portfela na koniec roku w wysokości 38 645zł, a wartości obracanej gotówki w wysokości 54 845zł.

Do celu rocznego na tą chwilę brakuje mi niemal 3 000zł oraz pozostał ostatni miesiąc na jego wypełnienie. Trzymajcie kciuki za powodzenie. Sam cel traktuję z lekkim przymrużeniem oka, na on głównie na celu motywację do działania.

Zapraszam również do poprzedniego podsumowania: Podsumowanie października 2011.

0 komentarze :

Prześlij komentarz