Postanowiłem zapoczątkować nową serię wpisów na temat rynku
nieruchomości.
Zatem zapraszam na pierwszy przegląd informacji ze stycznia
2012.
Rekomendacja S II
Wejście Rekomendacji
S II wraz z dniem 1 stycznia
2012 roku spowodowało, że średnia zdolność kredytowa (trzyosobowa rodzina o
łącznych dochodach 5000zł w mieście 150 tys. mieszkańców) zmniejszy się o ok. 8%. Jednak z informacji zamieszczonych
w Dzienniku Gazecie Prawnej wynika, że nie we wszystkich bankach zmiana była
tak drastyczna. Niektóre banki już pod koniec zeszłego roku stosowały bardziej
rygorystyczne kryteria. Powyżej średniej spadła zdolność w bankach: Alior Bank,
Polbanku i Raiffeisen Banku. Co ciekawe, w Citi Handlowym i Eurobanku zdolność
w styczniu uległa poprawie.
Artykuł z bankiera.pl
przedstawia ciekawe, aczkolwiek smutne dla nas informacje na temat liczby
metrów kwadratowych mieszkania, którą można kupić za średnią pensję. Na osłodę
mogę dodać, że w ostatnim czasie statystyki te uległy nieznacznej poprawie. Jednak
jest to niewielki powód do zadowolenia, kiedy porówna się ten wynik do cen w
Europie i na świecie.
Miasto |
Warszawa
|
Kraków
|
Łódź
|
Wrocław
|
Poznań
|
Katowice
|
Średnia cena mieszkania (tys. zł/mkw.)* |
8,5
|
7,1
|
5,2
|
6,6
|
6,7
|
5,5
|
Stosunek pensji netto do ceny mkw. mieszkania** |
0,38
|
0,37
|
0,45
|
0,38
|
0,43
|
0,62
|
* za III kwartał 2011 r.
** na podst. średniego
wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw netto narastająco za III kwartał 2011
r. dla poszczególnych miast (GUS)
Opracowanie: Dział Badań i
Analiz firmy Emmerson S.A .
Dane niestety nie są spójne, gdyż odbiegają dosyć znacznie
od danych z Home Brokera:
Źródło: http://wyborcza.biz
Ceny mieszkań w 2011 roku spadły o …
Inny artykuł Bankiera
mówi z kolei, że szacunkowa cena
mieszkań w 2011 roku spadła o ok. 7% (wg danych AMRON). Jeżeli te dane nie
uwzględniają inflacji, która wyniosła ok. 4% - 4,5% to realny spadek cen
wyniósł przeszło 11%. W tym roku
może on być nadal kontynuowany.
Bardzo ciekawy jest wykres cen ofertowych mieszkań z serwisu
gazetadom.pl przy współudziale firmy REAS:
NBP: spadki cen mieszkań mogą być niższe od oczekiwań
Niestety, jest też zła (czy na pewno zła?!) wiadomość dla
osób czekających na spadek cen mieszkań. Głównym powodem miałyby być nowe
przepisy o ochronie klienta dewelopera. Spowodują one pewne trudności w
dostępie do kapitału przez niektóre firmy deweloperskie, a co za tym idzie
deweloperzy wyższe koszty finansowania inwestycji będą chcieli sobie odbić w
wyższych cenach mieszkań. Natomiast same zapisy ustawy spowodują, że:
„W przypadku ogłoszenia upadłości dewelopera, środki te (przyp. wpłacone przez klientów) stanowić będą odrębną masę majątkową, z której w pierwszej kolejności zaspokajane będą roszczenia nabywców przyszłych nieruchomości. Rozwiązania wprowadzone w ustawie nie zostały jeszcze zweryfikowane w praktyce, co powoduje wzrost ryzyka inwestycji deweloperskich”
Szokujące dane?!
Jak podają gazety, dane sprzedażowe za grudzień 2011 roku są
szokująco wysokie. Chciałbym tutaj
zadać pytanie, czy aby na pewno to jest takie dziwne?
W końcu już od tego miesiąca dostępność kredytów uległa
sporemu pogorszeniu. Na pewno nie pozostało to bez wpływu na liczbę transakcji.
Wiele osób, które po nowym roku miałyby problem z uzyskaniem kredytu
zdecydowały się na kupno własnego „M”. Dla mnie to jest zupełnie zrozumiałe,
szczególnie, jeżeli ktoś nie mógł dłużej zwlekać z kupnem choćby ze względu na
powiększenie się rodziny.
Droższe kredyty na nowy rok
4 komentarze :
Jak dla mnie to w tym wszystkim największą rolę odegrały i odegrają zmiany w rodzinie na swoim. Wraz z końcem tych dopłat liczba kupowanych lokali spadnie, podratować to może co najwyżej spadek cen, ten jednak przecież nie będzie trwał zawsze.
Jeśli chodzi o mnie, to RNS to już teraz martwy produkt. W Opolu cena m2 nie może przekroczyć 3120 zł. W związku z tym nie ma żadnej różnicy czy program dopłat trwa jeszcze rok, równie dobrze mogli go zamknąć z końcem 2011.
Pozdrawiam
Ceny spadły o 11% w 2011 roku. Miejmy nadzieję że ceny spadną jeszcze dużo bardziej. Moim zdaniem ceny są wygórowane i w końcu musi dokonać się samoregulacja rynku. Przecież ceny mieszkań w Warszawie są wyższe niż w Nowym Jorku. Ale ile zarabia się w Nowym Jorku a ile w Warszawie?
Zgadzam się z Tobą. Dlatego teraz wynajmujemy kawalerkę i na dzisiaj jest dla nas wystarczająca i bardzo wygodna (bliskość pracy).
Zapraszam do nowych wpisów na temat nieruchomości:
Rynek nieruchomości – przegląd informacji – grudzień 2012
Prześlij komentarz