Jeszcze nie zakończył się wygaszany program dopłat – Rodzina na Swoim, a już wygląda na to,
że będziemy mieli do czynienia z kolejną częścią odcinka „Jak wesprzeć
deweloperów” oraz co zrobić aby mieszkania utrzymały się na obecnym wysokim poziomie.
Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej
udostępniło wstępny projekt nowego projektu dopłat „Mieszkania Dla Młodych”. Z zapowiedzi wynika, że MDM będzie jeszcze bardziej skierowany na pomoc deweloperom, ponieważ
dofinansowanie ma dotyczyć tylko mieszkań z rynku pierwotnego.
Na szczęście (dla tych którzy liczą na spadek cen
przewartościowanych nieruchomości) wysokość dopłat nie będzie już tak wysoka
jak ma to miejsce w RNS. Druga dobra wiadomość jest taka, że nie będzie
natychmiastowego przejścia jednego programu w drugi.
Planowana data
wprowadzenia nowego programu to połowa 2013 lub najpóźniej początek 2014 roku.
Planowany koszt programu to docelowo 1 mld zł, a finansowany ma być z
likwidowanego zwrotu podatku VAT od remontów.
Projekt zakłada pomoc
osobom młodym (do 35 roku życia), w tym singlom. Każda rodzina ma
otrzymywać 10% jednorazowej dopłaty do
kredytu (forma wkładu własnego – poprawiająca zdolność kredytową), liczonego wg wskaźnika 1.0 wartości metra
odtworzeniowego w danym województwie. Dopłatą
zostanie objęte 50 m2
mieszkania zakupionego na rynku pierwotnym, o maksymalnej powierzchni 75 m2 . Jeśli rodzina na dziecko bądź dzieci, kwota
ta wzrośnie o 5%. Natomiast jeżeli w
ciągu 5 lat w tym mieszkaniu urodzi się trzecie lub kolejne dziecko, rodzina otrzyma dodatkowe 5%.
Jak widzimy program Mieszkanie dla Młodych zawiera dodatkowy element prorodzinny, czym różni się
od RNS.
Nie wiadomo jeszcze,
czy dopłata będzie limitowana do określonej ceny m2 mieszkania podobnie jak
w przypadku Rodziny na Swoim. Obecnie droższych mieszkań na m2 nie można kupić
z dopłatą. Wg mnie może to być kluczowy element, dzięki któremu program będzie
rzeczywiście trafiał w mniej majętne rodziny, których teraz nie stać na kupno
własnego mieszkania. Dodatkowo program będzie wspierał w jakimś tam stopniu fatalny
stan demograficzny w Polsce (tak wiem, socjalizm).
Wnioski
Przede wszystkim warto podkreślić, że jest to dopiero
projekt ustawy, wiec nie wiemy jeszcze w
jakie formie i czy w ogóle wejdzie w życie. Osobiście mam nadzieję, że wejdzie
on jak najpóźniej. Jedyna rzecz która mi się podoba w programie to czynnik
prorodzinny. Jednak można się spierać czy w ogóle pomoże on w słabym przyroście
naturalnym w Polsce.
Cel ministerstwa jest jasny, więcej sprzedanych mieszkań,
więcej pracy w budownictwie, podatków, wyższy wzrost gospodarczy. Można się potem
chwalić osiągniętymi wynikami. Niestety wspólnie z tym wzrostem będzie szło
zadłużenie kraju, w dużej mierze ukrywane ostatnimi czasy… Data wprowadzenia
nowe programu pewnie nie będzie przypadkowa i pomoże PO w utrzymaniu władzy.
MDM będzie nadal służył deweloperom oraz bankom. Czyli dwóm
wielkim lobby.
Jakie jest wasze
zdanie na temat nowego programu?
Dobrze czy źle, że
zostanie wprowadzony?